Życie z piekła rodem

Życie z piekła rodem

|||Pixabay |||
materiały prasowe

Jeszcze do lat 70. XX w. uważano, że głębokie podziemia są sterylne. Od lat 80. ta opinia się zmieniała, bo stopniowo w głębi Ziemi wykrywano bakterie, grzyby i porosty, a nawet drapieżnego nicienia. Jak do tego doszło, opisuje geolog i mikrobiolog z Princeton University. Książka Onstotta obejmuje ćwierć wieku badań nad podziemną biosferą Ziemi.

Jak każda relacja ze zdarzeń, w których autor uczestniczył osobiście, „Podziemne życie” pisane jest bardzo konkretnie. Momentami jest to jakby reportaż, momentami – powieść podróżnicza spoglądająca w stronę „Wyprawy do wnętrza Ziemi” Verne’a, z której cytatami zaczynają się rozdziały. Schodzenie w głąb Ziemi w kopalniach złota w RPA i poza kołem podbiegunowym pokazuje, że uprawianie tego rodzaju dyscypliny naukowej wymaga heroizmu. Naukowiec musi być zarazem speleologiem i w wielu przypadkach sam sobie konstruuje aparaturę.

Efekt jest jednak wart tego wysiłku: biosfera podziemna nie ustępuje pod względem obfitości naziemnej. Tysiące gatunków bakterii żyją na głębokości 2 i 3 km w wodzie, szczelinach, w skale. Prace w podziemiach unaoczniły, że per analogiam w podobnych warunkach mogą żyć organizmy na Marsie, Europie itp. Z tym że tam kopalń ułatwiających do nich dostęp nie ma i astronauci sami musieliby zabrać się za wiercenia. Już teraz ostrzega się przed możliwością skażenia życia w głębi Marsa i zawleczenia tamtejszych mikrobów na Ziemię.

„Podpowierzchniowa biosfera w dużej mierze składa się z nieznanych typów organizmów, które reprezentują nowe konary drzewa życia”, sumuje Onstott. Dwa pytania pozostają na razie bez odpowiedzi: jaki jest wiek tych organizmów oraz czy życie mogło narodzić się w warstwach skalnych. Niejako przy okazji opisy Onstotta ukazują, w jak piekielnych warunkach ludzie wydobywają złoto oraz gdzie drążą kopalnie w jego poszukiwaniu.

Tullis C. Onstott, Podziemne życie. W poszukiwaniu ukrytej biosfery Ziemi, Marsa i innych planet, przeł. Andrzej Hołdys, Prószyński Media, Warszawa 2018

Wiedza i Życie 6/2018 (1002) z dnia 01.06.2018; Książki. Recenzje; s. 75

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną