Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Pixabay
Opinie

Śnieg

To jednosylabowe, niezwykle miękko brzmiące słowo zdaje się dobrze nazywać miękki puch sypiący z nieba, powlekający powierzchnię ziemi, czyniący ją jasną i czystą. Gdy przedłużymy sylabę, słowo może zabrzmieć sympatycznie marząco. Ale gdy użyjemy go w liczbie mnogiej, to samo rozciągnięcie sylaby częściej doda coś głęboko tajemniczego, wywołującego zwykle groźne wrażenie.

W Sekcji Archeo w Pulsarze prezentujemy archiwalne teksty ze „Świata Nauki” i „Wiedzy i Życia”. Wciąż aktualne, intrygujące i inspirujące.


Śnieg sobie prószy, pada, nawet sypie, wreszcie wali, a kiedy leży i otula ziemię, może czasem przeszkadzać, drogowcom i ulicowcom na pewno, ale estetyczny jest także i bywa często przyjemny, zwłaszcza dla dzieci. Natomiast śniegi, idąc, a szczególnie statycznie pokrywając całe szerokie przestrzenie, czynią je niedostępnymi i zagrażającymi człowiekowi. A kiedy śniegi ruszają, lawina może nas zabić.

Śnieg przychodzi i odchodzi, śniegi są często wieczne, zwłaszcza w krainach wiecznego śniegu. Pytanie Villona – mais ou sont les neiges d’antan? (u nas Boya- Żeleńskiego: „ach, gdzież są niegdysiejsze śniegi?”) – zawiera wprawdzie liczbę mnogą, ale raczej, jako odwołanie do nieuchronnego przemijania, do śniegu pojedynczego je odnosimy... A gdy śnieg przeminie, to już nie dbamy o niego i już od dwustu co najmniej lat do zeszłorocznego śniegu przyrównujemy to, co dla nas nie ma znaczenia.

Ale w ogóle śnieg chyba znaczenie ma dla nas duże, skoro dał początek tylu słowom. Wprawdzie niektóre już rzadko są używane, jak choćby śniegulik (była to nazwa owada), śniegochron (chronił przed śniegiem), śniegokres (wyznaczał jego granice), śniegomiot (taka śniegowa wyrzutnia), śniegozwał (tak się zwał śniegu zwał), a nawet o śniegowcach ostatnio nie słyszałem – ale ileż słów pozostało! Śnieżynami i śnieżynkami nazywamy płatki albo gwiazdki śniegu, śnieżkami (dawniej śniegułkami), czyli inaczej pigułami, do tej pory dzieci się obrzucają („zima zła” „mroźnym śniegiem w oczy prószy”, ale my, nie bojąc się jej, ciskamy „śnieżkiem w plecy zimy, niech pamiątkę ma”), roślina dająca okrągłe białe owoce zwie się śnieguliczką, śnieguły to ptaki z rzędu wróblowatych (a zwano tak niegdyś i kwiaty, przebiśniegi mianowicie)...

W śniegu jest coś mroźnie podniosłego i jasno świeżego. Do dwóch śnieżnych arystokratek, Królowej Śniegu i Królewny Śnieżki, mamy oczywiście różny stosunek, ale obie pobudzają też estetyczną wyobraźnię. Człowiek śniegu brzydszy jest oczywiście, ale jaki potężny i tajemniczy!

I, rzecz jasna, biel przede wszystkim. Jak coś białe jak śnieg, śnieżnobiałe, to bielszym być nie może. Chociaż... nivem dealbabor to stawanie się ponad śnieg białym, ale właśnie dlatego tak wyrazista jest ta liturgiczna metafora. A u nas już w siedemnastym wieku na zbędną pracę mówiono śnieg bielić. Dziś, gdy stykamy się ze śniegiem, niestety czasem lekko przybrudzonym, ta jego cecha może nie jawi się jako oczywista, ale w języku pozostanie. I jak coś białe i sypkie, to przypomina śnieg. Mickiewicz pisał o „piasku drobnym, suchym, białym na kształt śniegu”, a nawet na kokainę jej nieszczęśni użytkownicy śnieg mawiali.

W praindoeuropejskim był już (s)noigh-o, co w prasłowiańskim dało sneg, a w innych indoeuropejskich językach jest podobnie: Schnee, snow, sno, neige... Po łacinie to nix (trochę jak nic), w dopełniaczu nivis, stąd nivea. A w innych nieindoeuropejskich językach mamy nazwy krótkie i proste, wskazujące, że to jedno z podstawowych słów: po fińsku to pięknie i miękko lumi, a po węgiersku po prostu ho.

Ho, ho, śnieg to ważna rzecz.


Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Wiedza i Życie 12/2017 (996) z dnia 01.12.2017; Na końcu języka; s. 68

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną