Kochaj siebie samego, ale nie za bardzo
1 lutego 2016
Zdaniem obserwatorów zachowań gatunku ludzkiego ostatnie lata ubiegłego wieku wydały na świat pokolenie młodych ludzi bardzo zainteresowanych samymi sobą. Na pozór niby nic w tym złego, bo nawet religijne przykazania, takie jak „kochaj bliźniego swego jak siebie samego”, niedwuznacznie sugerują, że trzeba w pierwszej kolejności kochać siebie, zanim się swą miłością obdaruje innych.
Należało jednak zadać pytanie darwinowskie, a mianowicie zastanowić się, czy nadmierne zainteresowanie samym sobą jest aby cechą posiadającą wartość adaptacyjną.
Wiedza i Życie
2/2016
(974) z dnia 01.02.2016;
Chichot zza wielkiej wody;
s. 73