Podglądanie czarnych dziur
Zwykle, myśląc o czarnych dziurach, przyjmujemy, że spod ich granicy, horyzontu zdarzeń, nawet światło nie może się wydostać – stąd zresztą wzięła się ich nazwa. Jednak dokładny opis czarnej dziury wymaga zastosowania nie tylko ogólnej teorii względności, którą się obecnie posługujemy, ale też mechaniki kwantowej. Zgodnie z jej przewidywaniami czarne dziury powinny parować – bardzo powoli tracić zgromadzoną masę. Dotychczas teorii tej nie dawało się w praktyce zweryfikować. Jednak naukowcy, analizując niedawny sygnał fal grawitacyjnych, powstały w trakcie łączenia się dwóch gwiazd neutronowych, odnaleźli w nim zaburzenia, jakie mogłyby powstać, gdyby horyzont zdarzeń nowo powstałej czarnej dziury nie był nieprzekraczalną barierą. Te przełomowe obserwacje wymagają jeszcze potwierdzenia, ponieważ mogły być wywołane przez przypadkową fluktuację w detektorach fal. Badacze czekają na ostateczne potwierdzenie niezwykłych przewidywań Hawkinga w trakcie kolejnych takich zderzeń.