Widok Księżyca przemierzającego magnetosferę Ziemi. Na jego powierzchni osadzają się wówczas jony tlenu (szary) i wodoru (niebieski). Widok Księżyca przemierzającego magnetosferę Ziemi. Na jego powierzchni osadzają się wówczas jony tlenu (szary) i wodoru (niebieski). E. Masongsong/UCLA EPSS/NASA GSFC SVS
Kosmos

Księżycowa woda

Czyżby pochodziła z Ziemi?

Jeszcze niedawno uważano, że Srebrny Glob jest znacznie suchszy od Sahary, a dziś planujemy misje kosmiczne, które mają korzystać z lodu zgromadzonego na dnie kraterów w pobliżu księżycowych biegunów. Tylko skąd wzięła się tam woda? Dotychczasowe teorie wskazywały, że jej obecność jest wynikiem bombardowania powierzchni naszego satelity przez wiatr słoneczny, składający się m.in. z protonów, czyli jąder wodoru. Tam wodór łączyłby się z obecnym w księżycowym podłożu tlenem. Jednak ostatnio do wododajnego Słońca nieoczekiwanie dołączyła nasza planeta, Ziemia. Ku zaskoczeniu badaczy niedawne obserwacje satelity Chandrayaan-1 pokazały, że podczas trzech dni w okolicach pełni, kiedy Księżyc przemieszcza się przez ziemską magnetosferę, na jego powierzchni osadzają się jony ozonu i wodoru pochodzące z Ziemi. Naukowcy zamierzają teraz sprawdzić, czy również inne planety wzbogacają swoje księżyce w wodę i jakieś związki chemiczne.

Wiedza i Życie 3/2021 (1035) z dnia 01.03.2021; Sygnały; s. 7

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną