Magiczna podróż przez nieodległe światy

Magiczna podróż przez nieodległe światy

materiały prasowe

Ta książka to opowieść z podróży, w której bohaterami są ludzie, miejsca i ich historia. To opowieść o rzeczach i sprawach dawno już minionych, ważnych dla tych, których autor spotkał na swojej drodze, ale też ważnych dla nas wszystkich. Wojciech Pestka zabiera nas do miejsc, w których wciąż mieszkają Polacy, do miejsc, które w zamierzchłych lub niedawnych czasach były częścią państwa polskiego, do miejsc, w których wciąż żywa jest historia Polski i Polaków. I jak nikt inny potrafi to wszystko pokazać w sposób niebanalny, intrygujący, wciągający jak szafa będącą bramą do magicznej Narnii. Ludzie, których spotkał i którym udzielił głosu, zabierają nas do zupełnie nieznanego na świata, pokazując go w taki sposób, że nie chce się go opuścić. A nie brak też opowieści i osób, których nie spodziewalibyśmy się tu zastać, chociażby Wiktora Jerofiejewa, Władymira Kantora (który jakże wnikliwie analizuje polityczną i społeczną rzeczywistość posowieckiej Rosji) czy snajpera wojsk ukraińskich, który od samego początku wojny walczy na Donbasie. Trudno oderwać się od lektury, trudno ją zapomnieć. I sprawia to zarówno talent pisarski samego autora, jak też niezwykła osobowość ludzi, z którymi rozmawia – Polaków, Łotyszy, Litwinów, Białorusinów, Ukraińców, Rosjan. To ich historie, ich życie przyciągają i przykuwają do kart tej książki. Zaczynamy podróż od brzegów Zatoki Ryskiej, a kończymy gdzieś, gdzie nasze kresy były tylko w naszych umysłach – w szwajcarskim Rapperswilu, mekce migrantów z Polski na przełomie XIX i XX wieku. I warto w tę podróż wybrać się nie raz… zwłaszcza mając za przewodnika Wojciecha Pestkę.

Wojciech Pestka, Gdyby Polacy nie byli Polakami. Kresowa apokalipsa: reportaże i perory, Wysoki Zamek, Kraków 2019

Wiedza i Życie 6/2020 (1026) z dnia 01.06.2020; Książki. Recenzje; s. 74

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną