Czarnobylskie kompendium

Czarnobylskie kompendium

materiały prasowe

Mając w pamięci doskonałą „Plutopię” tej samej autorki, z dużym zaciekawieniem sięgnąłem po kolejną książkę Kate Brown. Katastrofę czarnobylską opisywano wielokrotnie, ale były to raczej bardziej punktowe spojrzenia na to wydarzenie. Warto tu wspomnieć choćby o słynnej „Czarnobylskiej modlitwie” białoruskiej noblistki Swietłany Aleksijewicz. Książka Brown jest jednak zupełnie inna. To olbrzymi, liczący 500 stron tom, napakowany niesamowitą ilością informacji. Autorka wykonała gigantyczną pracę, przekopując archiwa ukraińskie, rosyjskie i amerykańskie, ale też spotykając się z dziesiątkami ludzi, którzy po awarii zajmowali się badaniem skutków katastrofy. Uprzedzam, to nie jest łatwa lektura, ale niewątpliwie bardzo cenna, choćby dlatego, że zawiera dużą liczbę odnośników do źródeł. Widać też, że autorka, niebędąca fizykiem, bardzo dobrze orientuje się w opisywanej tematyce.

Katastrofa czarnobylska nie zakończyła się. Trwa, ponieważ izotopy nadal krążą. W wodzie, glebie, roślinach, zwierzętach i oczywiście w ludziach, którzy nadal chorują. Część z radionuklidów pozostanie przez setki, a nawet tysiące lat. A badanie skutków, na samym początku bardzo trudne (to był jeszcze ZSRR), teraz jest nadal niełatwe. Wiele dokumentów zakopano w archiwach, inne dziwnie zniknęły. Świat w zasadzie zapomniał już o Czarnobylu. I także dlatego ta pozycja jest ważna, choć nie odpowiada – bo i nie może – na wszystkie pytania.

Szkoda trochę, że książki tej nie przetłumaczył Tomasz Bieroń, autor przekładu „Plutopii”. Czytanie m.in. o „dozie promieniowania” zamiast o dawce nieco denerwuje. A cząstka to nie to samo co cząsteczka. Przydałaby się też krótka informacja co do jednostek związanych z promieniowaniem. Siwert, kiur, rad, rem nie są raczej szerzej znane.

Niezależnie od tego uważam, że każdy, kto interesuje się kwestiami energii jądrowej, powinien zapoznać się z tą pozycją.

Kate Brown, Czarnobyl. Instrukcje przetrwania, przeł. Tomasz Gałązka, Czarne, Wołowiec 2019

Wiedza i Życie 8/2019 (1016) z dnia 01.08.2019; Książki. Recenzje; s. 74

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną