Starzenie się jest chorobą

Z książki dowiadujemy się, że starzenie się jest wynikiem m.in. uszkodzeń DNA, skracania telomerów, upośledzenia pracy mitochondriów, wyczerpania puli komórek macierzystych oraz zmian epigenetycznych. Sinclair wyjaśnia, jakie znaczenie mają tu geny. Istnieją bowiem geny długowieczności, w tym sirtuin, które ewoluowały przez miliony lat, już od etapu drożdży, i dbają o nasze zdrowie i sprawność fizyczną. Są też samolubne geny, wchodzące w skład śmieciowego DNA, które sieją spustoszenie w komórkach, nasilając degradację fizyczną.