Kask patrzący do tyłu
Powstał nowatorski system dla motocyklistów do obserwacji drogi za motorem.
1 maja 2017
W lusterkach nie widać wystarczająco dobrze, co dzieje się za motorem, i na dodatek patrzenie w nie wymaga oderwania wzroku od drogi. Rozwiązaniem jest kamera ulokowana z tyłu jednośladu, która przesyła na żywo obraz w postaci strumienia wideo przez wi-fi do odbiornika na kasku. Regulowane ramię z wyświetlaczem umożliwia umieszczenie go tuż pod lub nad oczami motocyklisty. Obraz jest przetwarzany, zanim zostanie zaprezentowany na ekranie. Dzięki temu jest nie tylko stabilny, ale – chociaż ekran znajduje się tuż przy twarzy użytkownika – wyświetlany tak, jakby był oglądany z komfortowego (niewymagającego przestawienia ostrości wzroku) dystansu 3 m.
Wiedza i Życie
5/2017
(989) z dnia 01.05.2017;
Sygnały;
s. 13