Shutterstock
Środowisko

Nasze wilki są odporne

Wilki zamieszkujące niziny Europy Środkowej mają narzędzia do walki z chorobami. Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego stwierdzili, że różnorodność genów związanych z działaniem układu odpornościowego jest u nich podobna, jak u osobników z populacji bałtyckiej i karpackiej.

W Polsce wilki długo nie miały łatwego życia: przez dziesięciolecia prześladowane i tępione, przetrwały w niewielkiej liczbie tylko w największych lasach na wschodzie i południu kraju. Ale po objęciu ochroną gatunkową pod koniec XX w. ich populacja zaczęła się szybko rozrastać i obecnie zasiedla całą Polskę, a także stanowi źródło migracji do naszych sąsiadów: Czech, Niemiec i dalej na zachód.

Zjawiska takie, jak poważne zmiany wielkości populacji czy kolonizacja nowych obszarów zostawiają swój ślad na poziomie genetycznym. – W szczególności taki przypadek, jak obserwowany w ciągu ostatnich dwudziestu lat w Polsce, czyli szybka ekspansja wilków w Polsce zachodniej, może wiązać się z utratą pewnych wariantów genetycznych występujących w populacjach „starych”. Dzieje się tak, ponieważ migrujące osobniki „wynoszą” z populacji macierzystych tylko niektóre warianty – tłumaczy dr hab. Aleksandra Biedrzycka z Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie.

W pracy opublikowanej właśnie w czasopiśmie „Diversity and Distributions” naukowcy zbadali, jak proces ten wpływa na zmienność genów kodujących komponenty układu odpornościowego.

– Skupiliśmy się jego elementach uczestniczących w rozpoznawaniu patogenów, ponieważ w tym przypadku większa różnorodność genetyczna przekłada się bezpośrednio lepsze rozpoznawanie intruzów – tłumaczy dr hab. Agnieszka Kloch z Uniwersytetu Warszawskiego. – Zgodnie z teorią spodziewaliśmy się, że Polsce zachodniej zmienność tych genów będzie niższa niż w populacji źródłowej, jednak nie potwierdziliśmy tego przypuszczenia. Wilki z Polski zachodniej oznaczają się porównywalną zmiennością w genach odporności jak te z populacji zamieszkującej wschód Europy.

Co ciekawe, obie te populacje różnią się od wilków karpackich, które niechętnie migrują na niziny i raczej nie krzyżują się z tamtejszymi osobnikami.

Zjawisko to zaobserwowane podczas tropień i badań telemetrycznych potwierdzono następnie badając neutralną zmienność genetyczną, a teraz także w zakresie genów odporności. Karpackie wilki miały szereg alleli (wariantów) zwanych prywatnymi, które nie występowały na nizinach, co być może wiąże się z odmienną presją patogenów na terenach górskich.

– Nasze badania pokazują, że chociaż populacja wilków za zachód od Wisły jest młoda i bardzo dynamiczna, mieszkające tam wilki mają genetyczny potencjał do zwalczania szerokiego spektrum patogenów, co dobrze wróży tej populacji w przyszłości. O ile oczywiście ludzie nie wejdą im znowu w drogę – dodaje prof. dr hab. Robert Mysłajek.

Badania wraz z naukowcami z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego prowadzili badacze ze Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”, Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego, Instytutu Ochrony Przyrody PAN, Instytutu Biologii Ssaków PAN, Słowackiej Agencji Ochrony Przyrody i Uniwersytetu Karola w Pradze. Prace sfinansowano z grantów przyznanych przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej i Narodowego Centrum Nauki.