Shutterstock
Zdrowie

Czy szczepionki mRNA są skuteczne i bezpieczne?

Messenger RNA (w skrócie mRNA) to angielska nazwa informacyjnego kwasu rybonukleinowego RNA. Jest on również nazywany matrycowym, ponieważ służy za podstawę do tworzenia nowych cząsteczek białek. Innymi słowy, dostarcza instrukcji rybosomom, jak mają to robić właściwie. Użyty w szczepionkach przeciwko COVID-19 mRNA jest krótkim fragmentem jednoniciowego kwasu rybonukleinowego, wytworzonym w laboratorium i kodującym jedynie białko z otoczki koronawirusa SARS-CoV-2.

Urzędy regulacyjne, do których należy dopuszczanie nowych szczepionek do masowego użycia, nie mają wątpliwości, że choć te przeciwko koronawirusowi zostały opracowane na bazie nowej technologii, są skuteczne i bezpieczne. Ich efektywność potwierdzona w badaniach klinicznych (trwających przez ostatnich 8 miesięcy z udziałem kilkudziesięciu tysięcy ochotników) zaskoczyła samych ekspertów, bo w przypadku dwóch pierwszych produktów – szczepionki Pfizer/BioNTech oraz Moderny – oszacowano ją na 90–95%. Dla przykładu skuteczność szczepionki na grypę, z roku na rok zmienna, oscyluje w granicach 50–60% i nikt jej działania nie kwestionuje.

Podobną do szczepionki przeciwko grypie skuteczność wykazał w badaniach trzeci preparat (choć już nie z mRNA), produkowany przez firmę AstraZeneca we współpracy z Oxford University – ale w tym przypadku nie brakuje optymistów, którzy uważają, że jej efektywność zależy od wieku przyjmującego i może być wyższa niż zakładane 70% u osób starszych.

Na temat bezpieczeństwa szczepionek mRNA powstało w mediach społecznościowych wiele legend, wzmocnionych doniesieniami o sporadycznych wstrząsach anafilaktycznych, które mogą przydarzyć się po ich przyjęciu. Część ekspertów wiąże je z uczuleniem na zawarty wśród substancji pomocniczych glikol polietylenowy, ale w połowie stycznia nie był to jeszcze związek potwierdzony. Wiadomo natomiast, że szczepionki mRNA pozbawione są wszelkich adjuwantów, które wzmacniałyby ich działanie, dzięki czemu uznaje się je za bezpieczniejsze w porównaniu z dotychczas stosowanymi wakcynami.

Główne działania niepożądane, na które skarżą się zaszczepieni, to: ból w miejscu ukłucia (odczuwa go 80% osób), poczucie zmęczenia (60%), bóle głowy (50%), bóle mięśni i dreszcze (30%), bóle stawów (20%) oraz gorączka (10% badanych). Wszystkie te dolegliwości trwają przeważnie do trzech dni. Wśród możliwych skutków ubocznych wymieniane są także: czasowe powiększenie węzłów chłonnych, bezsenność oraz przemijające jednostronne porażenie nerwu twarzowego, objawiające się zaburzeniami czucia, opadaniem kącika ust lub ślinotokiem. Ale znów część ekspertów wątpi w bezpośrednią zależność między podaniem szczepionki mRNA a występowaniem tych objawów, gdyż częstość takich zdarzeń w populacji kształtuje się na poziomie podobnym co wśród zaszczepionych (0,015–0,03%).

Wiedza i Życie 2/2021 (1034) z dnia 01.02.2021; Obalamy mity medyczne; s. 2

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną